Ledwo co uszły z nas emocję dotyczące wyeliminowania Tottenhamu z Pucharu Anglii, a tu już czas na powrót do ligi i mecz na własnym stadionie z Southampton. Zapraszam na zapowiedź tego meczu!
Po niepokojącej porażce z Manchesterem United, podopieczni Antonio Conte mają już zaledwie 4 oczka przewagi nad wiceliderem - Tottenhamem. Sprawiło to, że sobotni pojedynek w półfinale Pucharu Anglii nie był jedynie walką o finał, a również walką psychologiczną przed finiszem sezonu. I walkę tę wygrała Chelsea, która zabiła Koguty swoją skutecznością, a gol Maticia nie wymaga absolutnie żadnego komentarza. Southampton przystępuje do meczu po porażce 0:3 z Manchesterem City. Święci nie walczą już o nic w lidze, a jedynie o miejsce w górnej 10, o co może być im bardzo ciężko, ponieważ czeka ich jeszcze parę spotkań z czołówką.
Z pewnością Southampton to zespół grający bardzo chimerycznie. Po dwóch bardzo ważnych zwycięstwach nad Crystal Palace i West Bromem, podopieczni Clouda Puela przegrali w zasadzie bez walki z Manchesterem City. Pomimo tego, że znajdują się obecnie na 9 pozycji, Święci zdobyli dotychczas zaledwie 40 punktów, co jest aż o 23 punkty gorszym wynikiem niż w zeszłym sezonie. Oczywiście do końca sezonu jeszcze parę kolejek, ale na pewno nie będzie to tak udany sezon Świętych jak ten poprzedni. Chelsea z kolei wytraciła swój zwycięski rytm, najpierw przegrywając z Crystal Palace, a ostatnio z United. Wskoczenie z powrotem na właściwy pułap formy może okazać się kluczowe w kontekście utrzymania przewagi nad resztą stawki.
Southampton to z pewnością zespół kreatywny w ofensywie. Piłkarze pokroju Tadicia, Redmonda czy Gabbiadiniego stanowią poważną siłę ognia. Świadczy o tym ciekawa statystyka, mówiąca o tym, że Southampton, zajmując 9 miejsce, oddał więcej strzałów w tym sezonie(463) od liderującej Chelsea(455). Więcej kłopotów może mieć defensywa jutrzejszych gości. Nieobecny jest van Dijk oraz były zawodnik The Blues, Oriol Romeu.
Rozwijając temat piłkarzy, na oczach wielu znajdować się będzie N`golo Kante, świeżo upieczony laureat nagrody dla Piłkarza Sezonu PFA. Tuż za Francuzem w tej klasyfikacji znalazł się inny zawodnik Chelsea, Eden Hazard. Ciekawie sytuacja ma się w ataku The Blues. Pod ostrą i zasłużoną krytyką znajduje się wciąż Diego Costa, nie potrafiący trafić do siatki rywali od 5 ligowych spotkań. W pucharowym meczu z Tottenhamem w pierwszym składzie wyszedł co prawda Michy Batshuayi, ale wątpliwe staje się postawienie przez Conte na młodego Belga w spotkaniu ligowym.
Będzie to 36 spotkanie obu drużyn na szczeblu Premier League. Dotychczas są to 19 zwycięstw The Blues, 8 remisów i 8 wygranych Świętych. Bramki to 56-35 dla londyńczyków. Ostatnie spotkanie tych drużyn to 30 październik ubiegłego roku i zwycięstwo Chelsea 2:0, dla której strzelali Hazard i Costa. Jednak ostatnie spotkanie na Stamford Bridge zakończyło się wygraną gości 3:1, a jedynego gola dla gospodarzy zdobył Willian.
Mój typ: 3:0
