Premier League nie zwalnia tempa i dzisiaj zaczyna się kolejna, 32 kolejka, w której nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z Bournemouth. Zapraszam na zapowiedź tego spotkania.
Chelsea do tego spotkania podchodzi dużo spokojniejsza niż do potyczki w środku tygodnia. Po porażce z Crystal Palace przyszła arcyważna wygrana z Manchesterem City i wydaje się, że nie ma mowy o żadnym kryzysie. Wisienki są na fali i notują serię 5 meczów bez porażki, w związku z czym ich menadżer, Eddie Howe, zgarnął tytuł Menadżera Miesiąca w Premier League.
W ostatnich dwóch meczach drużyna Chelsea szybko zdobywała bramki. Może to być istotne, gdyż Bournemouth w tym sezonie jeszcze nie przegrali mecz, gdy prowadzili do przerwy. Jest to również zespół grający czysty futbol, mają oni wraz ze Świętymi najmniej żółtych kartek w lidze, jedynie 44. Chelsea musi się zabrać za poprawienie swojej gry w obronie. Thibaut Courtois co prawda wciąż jest liderem klasyfikacji Złotej Rękawicy, ale The Blues nie zachowali w lidze czystego konta już od 8 spotkań.
Gospodarze powinni dziś być groźni głównie za sprawą duetu Afobe-King, którzy zapewnili Wisienkom remis na Anfield. Joshua King ma na swoim koncie już 12 bramek i Norweg jest najlepszym strzelcem zespołu. Chelsea wciąż czeka na przebudzenie Diego Costy, któremu ucieka tytuł króla strzelców, tym bardziej że do kadry Tottenhamu wraca Harry Kane.
Ostatnie spotkanie obu drużyn miało miejsce w Boxing Day. Chelsea wygrała wówczas 3:0 po bramkach Pedro, Hazarda i samobójczej Simona Cooka. Dla Bournemouth to dopiero 2 sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, więc historia spotkań obu drużyn jest krótka. Rozegrali dotychczas 3 spotkania, były to 2 zwycięstwa The Blues i jedna wygrana Bournemouth. Bilans bramek to 7-2 dla Chelsea.
Mój typ: 2:0 dla Chelsea