wtorek, 11 kwietnia 2017

Kawior wśród kartoflisk - podsumowanie 32 kolejki

Kolejna weekendowa kolejka za nami. Nasz tytułowy "Kawior wśród kartoflisk" udowodnił iż jego nazwa nie wzięła się z przypadku. Męki Liverpoolu na Stoke, dobra forma Tottenhamu i fatalna Arsenalu. Zapraszamy!


#TOP6
Manchester City - Hull 3:1
W sobotę na Etihad przyjechał zespół Tygrysów z Hull. Od początku spotkania łatwo dało się zauważyć, która z drużyn walczy o miejsce w Lidze Mistrzów a która o ligowy byt. Zdecydowanie bardziej podrażnionym tygrysem był zespół Guardioli. City siadło na Hull nie dając możliwości stworzenia groźniejszych kontr. Mimo to bramkę zdobyli dopiero w 30 minucie, kiedy to ostrą centrę z prawej strony Sterlinga na samobójczą bramkę zamienił obrońca Hull - Elmohamady. W drugiej części gry przebieg spotkania był taki jakiego można się było spodziewać. Kolejną świetną akcję przeprowadził Sterling, wyłożył piłkę na piąty metr bramki Jakupovića, piłkę odbił jeszcze któryś z graczy Hull, ta spadła pod nogi Aguero, a ten z bliskiej odległości wpakował ją do siatki między nogami Elmohamadyiego. Trzeci gol dla gospodarzy to kontra City, której autorem znów był Sterling. Anglik zagrał przed pole karne do Delpha, a ten potężnie kropnął i zapewnił gospodarzom trzy punkty już w 64 minucie. Goście za sprawą Andrei Ranocchia zdołali zdobyć tylko gola na pocieszenie w 85 minucie gry po trójkowej akcji Grosicki-Maloney-Ranocchia. City odkuwa się za porażkę z Chelsea.

Tottenham - Watford 4:0
Po comebacku na walijskim Liberty Stadium zespół Spurs podejmował u siebie spokojny o utrzymanie w PL zespół Watfordu. Mimo dość wyrównanego spotkania, zespół gospodarzy wypunktował Watford bez większych problemów. W pierwszej połowie (33 minuta) Dele Alli popisał się przepięknym trafieniem z przed pola karnego. Zaś w 39 minucie przypadkową piłkę wybitą przed pole karne Watfordu potężnie uderzył Dier i było 2-0. Gdy wydawało się, że ten wynik utrzyma się do końca pierwszej połowy, Son postanowił przebić dotychczasowe strzały kolegów i jeszcze lepszym strzałem pokonał Gomesa. 3-0 do przerwy i zespół gości mógł się pakować do domu. Mimo zapasu bramek, 10 minut po przerwie Son dołożył czwartego gola i ustalił wynik spotkania na 4-0. Tottenham ciągle w formie, na dodatek do gry wrócił Harry Kane, więc walka o mistrzostwo będzie toczyć się do samego końca.

Stoke-Liverpool 1:2 
Po rozczarowującym remisie u siebie z Bournemouth, Liverpool wyjechał do Stoke, które kolejny sezon z rzędu okupuje spokojne miejsce w środku tabeli. Warto zwrócić uwagę, że w podstawowym składzie The Reds znaleźli się Arnold oraz Woodburn. W pierwszej połowie mimo przewagi w posiadaniu piłki gości, więcej z gry mieli gospodarze, którzy częściej zagrażali bramce Mignoleta. Objęli oni prowadzenie tuż przed przerwą. Indywidualną akcję przeprowadził Shaqiri, który dośrodkował do Waltersa, a ten pozostawiony został kompletnie bez opieki i wpakował piłkę pod poprzeczkę. Druga połowa to jednak atak totalny w wykonaniu Liverpoolu. W 69 minucie najpierw w pole karne wbiegł Firmino, ale jego strzał został zablokowany. Oddał piłkę do Cana, który dośrodkował w pole karne, gdzie źle piłkę wybili obrońcy Stoke, piłka spadła pod nogi Coutinho i płaski strzałem wyrównał stan meczu. 3 minuty później fan-ta-sty-cznym podaniem przez pół boiska popisał się Wijnaldum, do piłki dopadł Firmino i równie genialnym wolejem pokonał bramkarza Stoke. Po tych dwóch szybkich ciosach, Stoke nie było już w stanie odpowiedzieć. Liverpool jest aktualnie 3.


Sunderland-Manchester United 0:3
Przetrzebiony  kontuzjami Manchester United przyjechał do czerwonej latarni ligi, Sunderlandu. David Moyes, obecnie trener Sunderlandu, a niedawno jeszcze szkoleniowiec United musiałby dokonać prawdopodobnie cudu na miarę tego z Kani Galilejskiej, by utrzymać w tym sezonie Czarne Koty. Spotkanie od początku zdominowali goście. W 30 minucie Ibrahimovic dostał piłkę na "szesnastce" obrócił się z obrońcą i przymierzył po długim rogu, zdobywając 17 gola w sezonie. Sprawy pokrzyżowały się gospodarzom jeszcze bardziej w 42 minucie, kiedy po niepotrzebnym faulu na Herrerze, czerwoną kartkę otrzymał Larsson. 45 sekund po przerwie było już po meczu. Piłkę w polu karnym otrzymał Mkhitaryan i strzelił po długim rogu bramki. Było 2:0. W
89 minucie wynik ustalił Rashford po podaniu Ibrahimovicia. United jest 5 i traci do City 4 punkty. Sunderland jest ostatni i traci do bezpiecznej strefy aż 10 punktów. wydaje się, że w końcu nadszedł czas na opuszczenie ligi przez Czarne Koty.

Crystal Palace - Arsenal 3:0
W 30 kolejce PL, gdy Chelsea uległa Stamford Bridge Crystal, mówiliśmy o niespodziance. W kolejce numer 31, Palace przegrało z Southampton, więc można by rzec, że mecz z Chelsea był wybrykiem. Co powiedzieć więc na rozbicie Arsenalu u siebie aż 3-0? Gospodarze wyglądali w tym meczu świetnie, od początku do końca prowadzili przebieg gry, dyktowali tempo i mieli mecz pod całkowitą kontrolą. W 17 minucie kapitalną akcję przeprowadził Townsend z Zahą, a gola zdobył ten pierwszy. Jak w pierwszej połowie Arsenal jeszcze jakkolwiek zdawał się walczyć o wynik tak w drugiej grał już tylko zespół Palace. Swój drugi cios wyprowadzili w 63 minucie za sprawą genialnego strzału w okienko Cabayea, a chwilę później rzut karny wykorzystał Milivojević i było po sprawie. #WengerOut?

Reszta stawki
Najciekawsze spotkanie:
Everton-Leicester 4:2
Już przed kolejką wiadomo było, że najciekawszym spotkaniem spoza ścisłej czołówki będzie spotkanie Evertonu z mistrzem Anglii, Leicester. Długo nie trzeba było czekać na potwierdzenie tej tezy. już w 31 sekundzie, po rajdzie Mirallasa gola zdobył 18-letni Tom Davis, który podpisał niedawno 5-letnią umowę z klubem z Goodison Park. Na odpowiedź gości również nie trzeba było czekać zbyt długo.Analogicznie do pierwszego gola, tym razem rajd wykonał Gray, a akcje wykończył Slimani. 6 minut później było jeszcze ciekawiej. Albrighton wykorzystał rzut wolny ze skraju pola karnego, trafił w okienko i było po 10 minutach 1:2 dla gości. I do roboty wzięły się gwiazdy Evertonu. w 23 minucie wrzucał Barkley a 22 bramkę w sezonie zdobył Romelu Lukaku. W 40 minucie drugą asystę zaliczył Mirallas, tym razem z rzutu rożnego dograł  na głowę Jagielki i do przerwy mieliśmy 3:2. Po przerwie tempo gry spadło i zobaczyliśmy tylko jedną bramkę. W 57 minucie Znów rzut rożny w wykonaniu Mirallasa, znów do piłki doszedł Jagielka, tyle że tym razem zgrał do zamykającego akcję Lukaku, a Belg ustalił wynik na 4:2. Everton jest na 7 miejscu, a Lukaku z 23 bramkami jest na autostradzie do tytułu króla strzelców.

Pozostałe wyniki:
Middlesbrough-Burnley 0:0
West brom-Southampton 0:1
West Ham-Swansea 1:0

PEŁNĄ TABELĘ MOŻECIE ZOBACZYĆ TUTAJ