sobota, 10 marca 2018

Garść statystyk: Chelsea - Crystal Palace


Forma The Blues w tym sezonie to prawdziwa sinusoida. Gdy się wydaje, że powoli łapią rytm, to przytrafiają się gorsze spotkania. Tym razem, po dwóch porażkach z City i United, o przełamanie walczyć będziemy z Crystal Palace.

Doprawdy ciężko stwierdzić w jakiej formie jest w tym sezonie Chelsea. No bo przychodzi taki mecz z Barceloną, po dwóch pewnych zwycięstwach, które z kolei były następstwem dwóch porażek i to w haniebnym stylu. Z Barceloną gramy świetny mecz, ale nie idealny, bo tracimy gola. Gramy dobry początek z United i nagle powracają demony. Marazm w grze, brak pomysłu, szybkości i monolitu w obronie.

Crystal Palace również przezywa dziwny sezon. Po najgorszym początku w historii całej angielskiej piłki, Roy Hodgson przyszedł i poukładał ten zespół na nowo. Jednakże w ostatnim czasie znów brakuje im zarówno punktów, jak i szczęścia, jak to było ostatnio w spotkaniu z Czerwonymi Diabłami. Orły zajmują miejsce w strefie spadkowej, choć patrząc na to jak wyglądała ich sytuacja po 7 kolejkach, ich szanse na utrzymanie są zaskakująco duże.

Garść statystyk:
- Chelsea przegrała ostatnie dwa spotkania Palace i 3 z ostatnich 5 meczów. Ostatnim zespołem, który pokonał Chelsea 3 razy z rzędu był Liverpool.
- Antonio Conte i Chelsea przegrali 4 z ostatnich 5 spotkań. Wcześniej zanotowali 4 porażki w 30 meczach...
- Willian miał wkład w 16 bramek w ostatnich 17 występach w barwach Chelsea!

Do składu The Blues powracają Kante oraz Bakayoko. Wciąż niedostępni są Luiz i Barkley. W pierwszym składzie wystąpić ma Oliver Giroud. W Crystal Palace wciąż szpiatal i niedostępni są m.in Zaha, Sakho, Dann, Cabaye czy Puncheon.

Chelsea i Crystal Palace grali ze sobą 17 razy na poziomie PL. Bilans to 11 zwycięstw The Blues, 2 remisy i 4 porażki. Bramki to 32-14. Ostatnie spotkanie to porażka Chelsea na wyjeździe 1:2 po bramkach samobójczej Azpilicuety i Zahy oraz Bakayoko.

Mój typ: 3:0 Chelsea