sobota, 12 sierpnia 2017

Garść statystyk: Chelsea-Burnley

HALOOO HALOOO! Budzimy się ze snu, wracają Premierczipsy! Arsenal i Leicester już rozpoczęły sezon 2017/18, ale dla nas prawdziwy start PL jest dzisiaj o godzinie 16, na Stamford Bridge. Chelsea-Burnley, zapraszam na zapowiedź!

Dla Chelsea będzie to już drugie spotkanie w tym sezonie. W meczu o Tarczę Wspólnoty przegraliśmy, choć prowadzenie 1:0 utrzymywało się aż do 80 minuty. Tym razem zawiodły rzuty karne. Bądź co bądź forma z meczu z Arsenalem wydaje się być wystarczająca, by pokonać taki zespół jak Burnley, ale... Ale The Clarets nie przegrali żadnego ze swoich spotkań przygotowawczych do sezonu! Co prawda rywale nie byli tak wymagający jak u Chelsea, ale 4 zwycięstwa i 3 remisy robią wrażenie. Zwłaszcza remisy z Celtą Vigo i Hannoverem wyglądają całkiem nieźle. Najlepszym strzelcem zespołu w sparingach był Andre Gray, ale o jego postawę zawodnicy Chelsea martwić się nie muszą, ponieważ Anglik został sprzedany za 20mln funtów do Watfordu. Sean Dyche radzić sobie będzie musiał także za sprzedanych latem Michaela Keane, George Boyda i bez zawieszonego Joeya Bartona. W zamian za to do klubu przyszli m.in Jonathan Walters, który już strzelał w okresie przygotowawczym, Jack Cork, były zawodnik Swansea czy Charlie Taylor z Leeds. 

Będzie to już druga w przeciągu trzech lat inauguracja ligi z taką parą w kalendarzu. Trzy sezony temu, gdy Chelsea Jose Mourinho sięgała po tytuł Mistrzów Anglii, swoją drogę rozpoczęła od stadionu Turf Moor i wygranej 3:1 nad beniaminkiem z Burnley. To tam zadebiutowali w barwach Chelsea Fabregas i Diego Costa. Również poprzedni sezon nie rozpoczął się dla The Clarets zbyt dobrze, bo od domowej porażki ze Swansea 0:1. Z kolei Chelsea drogę po tytuł rozpoczęła od 3pkt w domowym starciu z West Hamem, zakończonym wynikiem 2:1.

Burnley przystąpi do tego spotkania w swoim podstawowym składzie. W drużynie najprawdopodobniej zadebiutuje Walters, być może zagra również Cock. Chelsea radzić sobie musi bez wciąż kontuzjowanych Hazarda i Bakayoko oraz bez zawieszonego za czerwoną kartkę Pedro. Możliwy jest debiut nowego napastnika The Blues, Alvaro Moraty, choć Hiszpan najprawdopodobniej rozpocznie mecz na ławce rezerwowych, podobnie jak dwa inne nabytki Chelsea: Rudiger i Caballero.

Będzie to 6 pojedynek tych zespołów na poziomie PL. Dotychczasowe spotkania to 4 zwycięstwa Chelsea i dwa remisy. Bilans bramek to 13 do 4 dla gospodarzy dzisiejszego meczu.

Oba zespoły przystępują do ligi z zupełnie innymi celami. Chelsea chce bić się ponownie o tytuł, a Burnley zagościć w końcu na dłużej w elicie. Jednak jedno łączy oba kluby. Oboje chcą powtórzyć równie udany sezon, jakim był ten poprzedni.

Mój typ: 1:0 Chelsea